poniedziałek, 23 stycznia 2017

1/2017

Zawsze mam problem jak zatytułować nowy post na blogu i w związku z tym, w tym roku posty będę numerować :)
Jak ten czas leci... już prawie koniec stycznia, a ja jeszcze niczym się w tym roku nie pochwaliłam, i nie to żebym nic nie robiła. Robię, robię i to całkiem sporo. Kilku rzeczy nie zdążyłam obfotografować, a już trafiły do swoich nowych właścicieli :)
Ostatnio zrobiłam takie ocieplacze na nogi :) zastanawiałam się, czy je tutaj pokazać bo na zdjęciach wyglądają dość pokracznie, ale co tam ... pokażę


Hi, hi śmieszne, co? ale uwierzcie mi na słowo, że na żywo wyglądają naprawdę ładnie.
Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia

1 komentarz:

  1. Ależ rewelacyjne kapucie. Moja Chrzesna takie właśnie nam robiła, jak była młodsza, ale teraz za dużo lat, wzrok nie ten, ale w takich śmigałam po domu jak byłam dzieckiem.

    OdpowiedzUsuń